Terytorialny Totolotek Puchar Polski. Piłka nożna naprawdę łączy. także miejscowości
28 września 2021 28.09.2021 Aktualizacja: 7 kwietnia 2021 08:17 07.04.2021 08:17
Zobacz dzisiejsze wydanie internetowe Nowej Trybuny Opolskiej
Ścinawa Nyska-Korfantów. ©Łukasz Baliński
Tak się dzieje szczególnie w małych klubach czy też miejscowościach których najzwyczajniej w świecie działają na rzecz wspólnego dobra.
– U nas to się sprawdza, organizacja jest bardzo dobra, zarząd działa świetnie, drużyna jest zintegrowana i wszystko idzie w dobrym kierunku – nie kryje choćby Mateusz Martyna, kapitan LZS-u Ścinawa Nyska-Korfantów, zespołu który niejako zrodził się w lipcu 2017 roku w wyniku przejęcia Czarnych z tej drugiej miejscowości przez LZS-u z tej pierwszej.
Regionalny Puchar Polski. 1/8 finału za nami, znamy ćwierćfinalisów
Terminarz gier piłkarskich klubów z Opolszczyzny na najbliższy weekend [5-6.12]
Regionalny Fortuna PP. Kolejni zwycięzcy w Małopolsce, niespodziewana wpadka Pelikana
– Jeśli chodzi na przykład o skład to wygląda to mniej więcej pół na pół. Ze Ścinawy Nyskiej jest duże grono starszych zawodników. Z Korfantowa z kolei jest większość młodszych. Nie ma jednak żadnych podziałów jesteśmy jedną drużyną, jednym klubem i tworzymy ciekawy kolektyw – zaznacza.
Co ważne przez dotychczasowe dwa wspólne lata zespół ten za każdym razem walczył o awans do klasy okręgowej, a w minionym sezonie dotarł nawet do finału Terytorialnego Pucharu Polski w okręgu Nysa-Prudnik. Przegrał go jednak w dramatycznych okolicznościach z Fortuną Głogówek. Team ten wypuścił prowadzenie 1-0 w doliczonym czasie gry, a następnie przegrał po rzutach karnych, choć w serię „jedenastek” również lepiej wszedł.
– Ciężko powiedzieć co się stało, bo tak naprawdę chyba zabrakło nam szczęścia – wspomina. – Wydawało się, że dowieziemy to prowadzenie, cofnęliśmy się, ale w doliczonym czasie gry cała obrona popełniła błąd. Potem dogrywka i karne, a to zawsze jest loteria gdzie rywal okazał się lepszy – obrazuje sytuację.
Nie wszyscy pewnie wiedzą, ale na piłkarskiej mapie Opolszczyzny mamy choćby 27 drużyn, które łączą blisko 50 miejscowości, bo co prawda takie Po-Ra-Wie Większyce tworzą trzy wsie, ale już np. Łubniany kooperują naraz z Brynicą i Luboszycami.
Są też i takie kluby, które połączyły się rezerwami ekipy grającej w wyższej lidze (Żywocice-Unia II Krapkowice), a bywa i tak, że kadra danej drużyna jest tak liczna, że wystawia ona również swoje zaplecze (GKS Piomar II Tarnów Opolski-Przywory).
Najwięcej takich przykładów możemy znaleźć obecnie w powiecie nyskim, skąd pochodzi jedna trzecia takich zespołów w województwie.
W tym także i wspomniana Ścinawa Nyska-Korfantów czy Morów-Koperniki. Ten drugi w minionym sezonie wygrał swoją grupę klasy B, a rok wcześniej dotarł do półfinału TPP w swoim okręgu.
– Wiadomo, że przy porażkach jest to różnie, ale większość sezonu mamy kibiców i z jednej miejscowości i z drugiej, szczególnie przy meczach u siebie to widać i naprawdę to wszystko wygląda bardzo w porządku – podkreśla Martyna.
Doskonałym przykładem łączenia się miejscowości jest także klub, którego nazwa pochodzi od pierwszych liter trzech wsi, które wspólnymi siłami starały się o utworzenie jak najmocniejszej ekipy, czyli: Pociękarbu, Radziejowa oraz Większyc. co daje wspomniane Po-Ra-Wie.
Zespół ten zresztą to obecnie najlepsza ekipa tego typu w regionie. Od paru lat występuje w 4. lidze, a w maju 2018 roku zagrała w finale Regionalnego Pucharu Polski. Do tego, kiedy występowała jeszcze w klasie A wygrywała Terytorialny PP (jak choćby w 2007, 2010 i 2011 roku) w okręgu kędzierzyńskim. Ba! Rezerwy tego klubu były najlepsze tamże w 2014.
– Też nam się marzyła teraz wygrana, tym bardziej, że przed połączeniem z Czarnymi zdobyliśmy ten puchar cztery lata temu, co nie zmienia faktu, że fuzja ta jak najbardziej wyszła nam na dobre, bo chłopaki z Korfantowa bardzo wzmocnili naszą drużynę – zaznacza Martyna.
„Łączone” kluby i drużyny według powiatów:
Nyski: Bodzanów-Nowy Świętów, Atom Grądy-Malerzowice, Ścinawa Nyska-Korfantów, LZKS Mańkowice-Piątkowice, Koperniki-Morów, Łąka-Jodłów, Czarni II Otmuchów-Wójcice, Niwnica-Konradowa, Włodary-Węża.
Opolski: Unia Raszowa-Daniec, GZ LZS II Łubniany-Luboszyce, GKS Piomar Tarnów Op.-Przywory, GKS Piomar II Tarnów Op.-Przywory, GZ LZS III Łubniany-Brynica.
Kędzierzyńsko-Kozielski: Po-Ra-Wie Większyce, Po-Ra-Wie II Większyce, Kotlarnia-Goszyce.
Krapkowicki: Żywocice-Unia II Krapkowice, Walce II-Kromołów, Kórnica-Nowy Dwór.
Strzelecki: Naprzód Ujazd-Niezdrowice, GKS Izbicko-Otmice, Czarni Kalinów-Kalinowice.
Prudnicki: Ligota Bialska-Radostynia, Polonia Pogórze-Łącznik.
Brzeski: Kruszyna-Prędocin.
Namysłowski: Biestrzykowice-Miodary.
„Łączone” kluby i drużyny według poziomów rozgrywkowych:
4 liga: Po-Ra-Wie Większyce.
Klasa okręgowa: GKS Piomar Tarnów Opolski-Przywory, Naprzód Ujazd-Niezdrowice.
Klasa A: GZ LZS II Łubniany-Luboszyce, Atom Grądy-Malerzowice Małe, Bodzanów-Nowy Świętów, Po-Ra-Wie II Większyce, Koperniki-Morów, Ścinawa Nyska-Korfantów, LZKS Mańkowice-Piątkowice, Ligota Bialska-Radostynia, Unia Raszowa-Daniec, Żywocice-Unia II Krapkowice, GKS Izbicko-Otmice, Kotlarnia-Goszyce.
Klasa B: Biestrzykowice-Miodary, KS Kruszyna-Prędocin, GZ LZS III Łubniany-Brynica, Czarni Kalinów-Kalinowice, GKS Piomar II Tarnów Opolski-Przywory, Polonia Pogórze-Łącznik, Czarni II Otmuchów-Wójcice, Łąka-Jodłów, Niwnica-Konradowa, Włodary-Węża, Kórnica-Nowy Dwór, Walce II-Kromołów.
Dzień Babci i Dziadka w pandemii. Namaluj dziadkom laurkę, a całusy prześlij.
Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.
:
- Godziny Otwarcia Totolotek
- Oferta Totolotek
- Totolotek Wyniki Losowania Archiwum
- Totolotek Logo
- Totolotek Kartuzy
- Totolotek Bonus Obrót
- Totolotek Bukmacher Bonus